Jeszcze przed wakacjami uczestniczyłam w kilku zajęciach warsztatowych.Na jednych z nich lepiliśmy w glinie.Wylepiłam dwa dzwonki ,jeden mniejszy dla Chrześniaczki bo tworzy małą kolekcję dzwonkową i większy , ozdobny do ogródka.
Fotka w trakcie ,wylepione prace czekają na wypalanie w piecu
I już gotowy dzwoneczek ,ten mniejszy bo dużemu fotki nie cykłam,po wypaleniu,malowaniu i szkliwieniu.
Wręczony ,Chrześniaczka uszczęśliwiona bo tak oryginalnego dzwoneczka jeszcze nie posiadała :)
Dziękuję serdecznie za poprzednie komentarze