poniedziałek, 3 lutego 2014

Nie taki diabeł straszny



 W końcu się odważyłam i sięgłam po arkusz plastikowej kanwy :) Można powiedzieć ,że wszystko przez Anię-Pieguchę ,bo to u Niej zobaczyłam tego kwiatuszka i musiałam go mieć :) Wzorek dostałam ,więc trzeba było w końcu się tylko przemóc :) No i......okazało się ,że całkiem przyjemnie się haftuje na tym plastiku :) Odgapiłam wykonanie i mój kwiatuszek też zawisł na lodówie ,kolory tylko podmieniłam:)

Dziękuję Aniu :)









Serdecznie  dziękuję  za poprzednie komentarze.

1 komentarz:

  1. piegucha
    2014/02/03 14:59:48
    A nie mowilam, ze na plastiku sie fajnie xxx? :)
    -
    damar5
    2014/02/03 15:01:59
    Jaki fajniutki Ci wyszedl,brawo :)
    Poz.Mycha
    -
    Gość: Matkas, *.internetia.net.pl
    2014/02/03 18:09:30
    Ale ładny - gratuluje początków na plastiku...Iwona
    -
    Gość: edytag74, 83.238.78.*
    2014/02/05 15:21:33
    Na plastikowej kanwie świetnie się haftuje, a haft idealnie wygląda. Bardzo ja lubię i czasem jakąś ozdóbkę popełnię:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawione słowa