piątek, 1 września 2017

Glina

Pamiętacie jak pokazywałam Wam moją  glinianą twórczość warsztatową?  Surowy produkt musiał się wypalać przez dłuższy czas  a później nadszedł czas na malowanie ,przyznam ,że nie było to łatwe mimo swoich umiejętności.


Wyszło jak wyszło  dwa motylki ,ptaszek i dzwoneczek zostały pomalowane , polakierowane i porządnie wysuszone.Jeden motylek i ptaszek wyfrunęły już z domu ,motylek do Chrześniaczki a ptaszek do mojej Mychy :)


glinasierpien2017a


 


glinasierpien2017


 


Z niecierpliwością czekam na kolejne warsztaty bo sprawiają mi dużo frajdy i mogę wypróbować  zupełnie mi nieznanych technik .


 


Dziękuję za poprzednie komentarze i udanego weekendu  życzę :)

1 komentarz:

  1. Gość: Matkas, *.ipv4.supernova.orange.pl
    2017/09/01 17:48:58
    Ale ładna ta fantazyjna ceramika . Pozdrawiam serdecznie - iwona
    -
    damar5
    2017/09/01 18:05:59
    Ja wrecz porwalam tego ptaszorka taki cudny :) Dziekuje :)
    Mycha
    -
    Gość: Agnieszka, *.dynamic.chello.pl
    2017/09/03 14:52:03
    Super! Zawsze fajnie spróbować swoich sił w czymś nowym! :)
    -
    gosiazoltek
    2017/09/07 10:44:08
    Jakie śliczne! Oj aż zazdroszczę takich warsztatów.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawione słowa