Witam w nowym roku oby był dla Was wesoły i obfity w różnorodne robótki :)
Ja póki co odrabiam jeszcze zaległości i zarówno w tym jak i następnym wpisie pokażę Wam jeszcze prace z ubiegłego roku.
Zaczynam od bałwanka :)
Oryginalny zestaw Rico dostałam od mojej
Myszki.Długo się przymierzałam do jego wyszycia bo materiał nie kanwa i jeszcze złota nić ,którą haftowanie nie należy jak dla mnie do przyjemności.
Jakoś się udało ale bez nerwów się nie obyło ,dobrze ,że o wszystkich niedogodnościach szybko zapomniałam🙂
I tak prezentuje się mój śliczny bałwanek na gwiazdkowym wieszaczku :)
Trochę szczegółów
Mnie się bardzo podoba
********************
Dziękuję za wszystkie życzenia świąteczne i noworoczne oraz wszystkie komentarze.
I na koniec jeszcze tegoroczny element :)moje kwiatki na kuchennym parapecie :)
Może pomyślicie sobie ,że żadne z nich piękności ale dla mnie sentymentalne :)
Kalanchoe dostałam w tamtym roku na Dzień Babci od Wnuka w maleńkiej doniczce ,urosła bardzo i znowu zakwitła o tej samej porze:)
Grudnika dostałam od mojej Mychy również w tamtym roku i też zakwitł o tej samej porze :)
A ten trzeci zieloniutki też od Mychy ,gruboszowaty , podobał mi się i mi go kupiła.Obie się zdziwiłyśmy ,że kwitnie :)
Pozdrawiam Was serdecznie😘