Tak to już u nas bywa ,że papugujemy różne hafty od Anki ,która raczy nas pozostałościami :) a i czasy teraz domowe to wyszywam zaległości.
Tym razem dzięki Ani i mojej Myszce mam i muliny i wzór a nawet passe :) Kardynałek jak malowany :)
Mój w białej ramce ,bardzo mi pasuje :)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie ,trzymajcie się w tym trudnym dla nas czasie.
Dziękuję za poprzednie komentarze.