Na ostatnich warsztatach w Domu Kultury w Zarzeczu jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi zdobiłam kacze jaja metodą dekupażu. Metoda mi znana ale pod okiem profesjonalistki douczyłam się i poznałam inne zdobienia jak spękania czy dekorowanie specjalną pastą. Ozdobiłam trzy jaja z których jestem bardzo dumna :)
To z fioletowym kwiatkiem zostało u mnie
z margaretkami dostała moja Chrześniaczka
a niebieskie oczywiście dla mojej Mychy :)
Takie warsztaty polecam każdemu można się dużo nauczyć ,przypomnieć lub całkiem coś nowego odkryć .Teraz czekam na kolejne :)
Dziękuję za poprzednie komentarze.