środa, 29 kwietnia 2020

kardynalek




Tak to już u nas bywa ,że papugujemy różne hafty od Anki ,która raczy nas pozostałościami  :) a i czasy teraz domowe to wyszywam zaległości.
Tym razem dzięki Ani i mojej Myszce mam i muliny i wzór a nawet passe :) Kardynałek jak malowany :)



Mój w białej ramce ,bardzo mi pasuje :)






Pozdrawiam Wszystkich serdecznie ,trzymajcie się w tym trudnym dla nas czasie.
Dziękuję za poprzednie komentarze. 

9 komentarzy:

  1. No, no! I kto by pomyslas? Trzy hafty z jednego zestawu :D
    Fajnie wyszlo i nawet ta "paskudna" biala ramka pasuje :P Wiem, tylko ja nie lubie bieli... Ale ciesze sie, ze resztki sie przydaja i juz zbieraja sie kolejne, mam nadzieje, ze niedlugo rodzinka je odbierze i zawiezie do Pani i Dany!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki słodkie te ptasiory.Cudowny obrazek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wcale nie uważam tego za papugowanie :-) To idealne wykorzystanie resztek :-) Tym bardziej, że kardynałek cudnej urody i fantastycznie prezentuje się oprawiony :-)
    serdeczności posyłam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki "papugowanie" to rozumiem :)
    Haft wyszedł wspaniale a ja jestem pod ogromnym wrażeniem .
    Pozdrawiam ciepło.
    K

    OdpowiedzUsuń
  5. Sliczny kardynalek , z pozdrowieniami w tych ciezkich dla wszystkich czasach - Iwona

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodkie ptaszydła!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekny kardynalek, w ramce wyglada bajecznie. U mnie ich teraz pelno a spiewaja tak slicznie ze mozna by ich sluchac caly dzien.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawione słowa

Choinka listopad

Kolejne maleństwo,sówka siostra do tej z poprzedniego miesiąca ,wyhaftowana na kanwie plastikowej z zestawu Design Works Crafts.            ...